Wiara to jedyny system absurdu

Wiara to jedyny możliwy system absurdu, wdrożony na Ziemi w celu zdominowania władzy nad ogółem. Pojawia się po raz pierwszy w okresie magdaleńskim, rozwija się i triumfuje nadal w XXI wieku. Różne religie i systemy reprezentuje masa powierników różnej maści, których dostrzec można na różnych poziomach. Karmią się tym, co spada ze stołu, sami będąc wyrobnikami. Znęcają się nad ludźmi, aby dostąpić lepszego życia dla siebie (teoria ewolucji i przetrwania – silniejszy i sprytniejszy wygrywa – robiąc słabszego w balonik).
Ten wpis, to nie jest to żaden aplauz czy gift dla teorii spiskowych, ale wynik zaistniałych zjawisk i obserwacji, wspartych wynędzniałą wiedzą akademicką przeciętnego laika. To przykra rzeczywistość, zaobserwowana w czasach, w których przyszło mi żyć.

Paradoks wiary

Ludzkość wierzy w system oparty na prawie Stwórcy, działający na wzór komunistycznych idei Jezusa z Nazaretu, wsparty teorią Karola Marksa i Fryderyka Engelsa. Jezus ten, choć nigdy nie głosił uwielbienia monarchii, a wręcz równość, został królem Polski. Stało się tak dzięki staraniom jego naśladowców, biskupów i wiernych, zamroczonych ideą władzy, którą daje Jezus wybranym. Większość ludzi odrzuca system głoszony przez Jezusa w sferze politycznej i przyjmuje w religijnej. Ludzkość, wierzy w utopię niemożliwą do spełnienia na Ziemi, a jedynie po śmierci lub za sprawą boskiej ingerencji. To pomieszanie idei jest tak wyraźne, że jego niezauważanie stanowi o totalnym zepsuciu i zamknięciu się zaślepionych ludzi. Albo wiedzą i czynią to odruchowo, albo zrogowacieli i trzeba ich zeskrobać.

Wiara religijna wg Wikipedii

Nierealne idee religijne

Wspólnota ludzi, niemożliwa do spełnienia na Ziemi za życia, wierzy w spełnienie po śmierci. Jak trzeba zostać zindoktrynowanym, aby nie dostrzegać paradoksu? Instynktownie prą ku światłu Kościoła, stając w jego coraz większym cieniu. Dobroć i miłosierdzie Jezusa, możliwe będą po śmierci w Nowym Jeruzalem, Raju czy jak tam zwał ten świat wyimaginowany ideą chrześcijańskich hazardzistów. Pamiętacie może obrazek ze Strażnicy Towarzystwa Świadków Jehowy, na którym ludzie różnych wyglądów – piękni i zdrowi – hasają po zielonym ogrodzie, pełnym obfitości. To jest właśnie idylla, swoiste wyobrażenie Nieba jako miejsca pełnego radości, pozbawionego bólu i cierpienia. Na tym żeruje religia, która stanowi świadectwo niewolnictwa na Ziemi. Jej natychmiastowe odrzucenie, zapewni wolność rozumu i przyczyni się do rozwoju człowieka.

Z cierpienia powstała wiara

Cierpienie sprowadził sobie człowiek na własne życzenie, a jego źródłem był grzech. Z cierpienia tego, uwolnił Jezus i przyobiecał, że za chwilę wyzwolimy się i ta chwila – pozwala od 2 000 lat – tworzyć wyzysk, niewolników i prostytutki, miliony ponoszące świętą ofiarę wiary. Dają gładzić się i upadlać w imię tego, co stanie się im nagrodą. To jest sztuka manipulacji – propagowana przez Kościół Watykański od 2000 lat. Jest to manipulacja podła, obrzydliwa i zasługująca na prawdziwe potępienie.

Czym jest religia katolicka?

To jest bardzo prosty wywód, ale zastanówcie się czym jest owa religia? Co daje jej kultywowanie i jaką rolę pełnicie w całym układzie zbiorowym Watykanu?
Odpowiedź jest prosta i banalna: jesteśmy niewolnikami, którzy wierzą że życie w posłudze zapewni miejsce w raju, do którego zmierzamy przez życie. Znoszenie upokorzeń, hartuje naszego ducha i wznosi nas na wyżyny duchowe.
Katolicy rzymscy weszli na salony rzymskie dzięki przyrzeczeniu, że ich wiara utrzyma w ryzach motłoch. Stworzyli perspektywę i dzięki katolickim bredniom, rozwinął się feudalizm – kolejny etap rozwoju światowego niewolnictwa. Dzięki katolikom rzymskim rozwinął się i zaaowocował feudalizm. Wyobraźmy sobie ludzki wymiar krzywd, nie do zidentyfikowania i pomnożenia, powstałych od początku zaistnienia tej, jakże piekielnej instytucji. 

Kościół Watykański, wiara i prawda

Życie Jezusa z Nazaretu oraz całe miłosierdzie, które głosi i obiecuje Kościół Katolicki (sam będący organizacją zdemoralizowaną i morderczą), przepełnione było ideami znanymi z tzw. idei komunistycznych, które zagościły dopiero w XIX wieku. Jezus dzielił się ze wszystkimi i mówił o równości. W nauce Ojców Kościoła mówi się o miłości i równości do człowieka, która stanowi ideę, wzór, do którego można dążyć poprzez:

1. Słuchanie instrukcji Kościoła Katolickiego.
2. Bezpośrednie posłuszeństwo Kościołowi w sakramentach.
3. Wyznanie grzechów i akceptacja obrządku rzymskiego.
4. Akceptację cierpienia jako drogę do uzyskania zbawienia.
5. Akceptację władzy i zwierzchników jako wyraz woli Boga.
6. Porzucenie rozumu na rzecz uznania objawień i innych magicznych praktyk.

Listę można mnożyć. Kościół Katolicki to indoktrynacja, zabobony, pseudo-nauka, zniewolenie, odbieranie praw, itd. Mamy przykłady w Polsce jak potraktowali kobiety, ich prawa. Jaki mają stosunek do równości płciowej, itd. Sami grzeszą, ale innych indoktrynują. Są to wyjątkowo podłe jednostki, pozbawione moralności i nastawione na żerowanie na ludzkiej biedzie i krzywdzie. 

Kapitał o tym, co się działo

Mieliśmy dzieło Kapitał, które jest pogardliwie nazywane dziełem diabelskim, które doprowadziło do upadku i powstania Związku Radzieckiego i rewolucji bolszewickiej. Niektórzy, idą dalej i mówią że przyczyniło się do rozwoju narodowego socjalizmu w Niemczech, a następnie faszyzmu. Kościół Katolicki przyczynił się do feudalizmu, niewolnictwa, upodlenia chłopstwa, mieszczan, zastoju, uznania władzy feudalnej i monarchii, stosów, inkwizycji, wypraw krzyżowych i wojen religijnych… lista zasług jest długa, ale to było czynione w imię Boże. Watykańscy zbrodniarze, tłumaczą wszystko i jest to jasne – Bóg tak chciał!

Kapitał jako dzieło stanowił analizę relacji w produkcji i opis stanu zastanego, sytuacji robotnika i chłopa. Po raz pierwszy w historii człowieka, ktoś pochylił się i zastanowił – dlaczego istnieje wyzysk? Gdzie był ten Kościł Rzymski przez 2000 lat? Machina Kościoła niszczy i ośmiesza wszystko, co jej zagraża. Jest prosta i absurdalna. Będzie działała, dopóki żyją głupcy, dla których jej tryby pracują. Ale czasu ma już niewiele, bo czas tej Bestii wkrótce przeminie. Dano jej władzę i korzysta z niej, ale nadchodzi kres… Zobaczymy jak będziecie tłumaczyli się na Zgromadzeniu?

Konkluzja do Raju zaoranego na Ziemi i wiara 

Rządzącym ludźmi nie opłaca się wdrażanie Raju na Ziemi. Potrzebują, aby rosła i utrzymywała się wiara. Gdyby był raj, niemożliwe stałyby się zyski. Watykan i inne plugawe ośrodki religijne, działają dla zysku. To są wyznawcy Mamona. Gdyby chciano, planeta byłaby miejscem absolutnie doskonałym. Ludzkość woli kopać sobie grób i niszczy dziedzictwo. Istnienie obecnego stanu, pozwala na osiąganie korzyści i manipulowanie posiadanym dobrostanem społecznym. To czyni silnym Nowy Babilon – Kościół Katolicki. Ma on na to czas i teraz jest jego miejsce. Jesteśmy nowoczesnymi niewolnikami w rękach Bestii, której na imię Jeremiasz. Watykan, to tylko jedno z ramion tej hydry.

Wyjaśnienie ze strony Świadków Jehowy

Polecamy

Pochówek tradycyjny ewoluował 2 mln lat

Zohar – źródło energii ukryte w 22 księgach

Lucyfer – blask zmienia się w proch

Sekty i sekciarze, mogą wkraść się do umysłu