Tekst, który czytasz musi mieć sens
Tekst, który czytasz musi mieć sens. Czy ten ma, tego nie wiem. Nawet, gdy stwierdzisz, że to bzdury i tak pozostanie wielką przyjemnością, że tu byłeś i rzuciłeś gałką oczną o nasz chory piedestał ustępst. Dziękuwaaa…
Jeden facet, posiadający dwójkę dzieci, wmawiał mi, że mąż z żoną – tworzący tradycyjny związek, mogą współżyć ze sobą do pięciu minut. Zdawało się mi, że on lekko zazdrościł tym, co w erotyku, mogli „działać” do dwóch kwadransów. Uważał, że porno, to wymyślona perwersja. Mając siedemnaście lat, nie wnikałem w szczegóły. Kiedy nabyłem odrobiny doświadczenia i poznałem trochę życia, to przekonałem się, że nie miał racji.
Tekst o ludziach w maskach
Ludzie nie wymyślają, ale odtwarzają. Ukrywamy się, zakładając maski – dlatego nic nie wychodzi na wierzch.
Na koniec, ostatnia już historia. Mój znajomy, mieszkał na stancji, u obcej kobiety i jej męża. Mąż szedł do pracy, a on „nie żałował”. Nic w tym dziwnego, bo tak to dzieje się zwyczajowo – już Molier w Świętoszku, ukazał, może nazbyt delikatnie, ale jednak, że nie wolno do domu wpuszczać obcych. Mądry człowiek, przeciwdziała zjawisku „zrogowacenia”, naturalnie wypychając z zasięgu wzroku innych samców.
Wracając do tych dwojga kochanków, to opracowali oni świetną metodę współżycia, jak nawet w pobliżu kręcił się niechciany mąż. Kochanek aplikował lubej wibrator na pilota. Ciekawe? Chodziła z tym ustrojstwem w majtkach, a on, w różnych sytuacjach, podkręcał obroty. Zastanawiam się, jak musiała wyglądać jej buzia, na której rysowało się podniecenie (mąż-kapucyn nie poznawał podniety własnej żony – Wstyd!). Widać, że byli sobą przeżarci.
Życie jest nazbyt malownicze. W polityce, jak w życiu – także wydarzają się przeróżne sceny. Może nie do końca fantastyczne, ale nasze – takie zwykłe, codzienne. Musimy zdać sobie sprawę, że człowiek poddany jest biologii. Jak nie wykorzystuje tego potencjału, to marnieje lub odbija mu szybko, rzucając się na „dekiel”. Nie mogę wskazać, konkretnych starych panien i kawalerów, ale obecni na scenie politycznej, świadczą najdoskonalej o tym, czego dowodzę.

Tekst o ludziach dobrych i zniewolonych
Udajemy dobrych i ogładzonych, ale wciąż jesteśmy niewolnikami natury, a w ciszy i samotności… Mówią, że to grzech. Samo użycie tych powszechnych słów, oznacza zamach na moralność. W sumie racja, tylko, kto nie grzeszył, gdy onanizował się? Religia katolicka, każe kłamać człowiekowi przed samym sobą, obciążać się winą, za dokonany czyn – a nade wszystko, wyspowiadać się – koniecznie, po „niecnym działaniu”. Jestem ciekaw, ile osób o tym mówi? A jeśli już mówią, to czy słuchający, jarają się tym? W końcu, oni też pełni „potrzeby”, a dowodzą tego liczne wynaturzenia, zaistniałe w „łonie kościoła” (pedofilia, seks pozamałżeński). Nic, co ludzkie… – myślmy pozytywnie.
Wierzę w to, że istnieje zapotrzebowanie na książki, ale takie, które wywołują wstrząs, przeżycie lub uporządkują pewne sprawy, dodając nam wiedzy o zakulisowym życiu elit. Czytanie dla czytania – jak dla mnie – nie ma sensu.
Oddaję w ręce Czytelnika rzecz odważną, a wręcz miejscami obrazoburczą. Znajdziecie tu opisy ostrego seksu, niekiedy strzelaniny czy też krwawego rytuału, w trakcie którego przywoływany jest demon. Politycy, aby wygrać wybory, odwołują się do nadnaturalnych zjawisk. Życie, nie wyzwoliło się spod panowania magii i czarów. Dowodzi tego, chociażby rosnąca popularność wróżbitów i wróżek. Szeroko otwórzmy oczy: – Czy aż tak mylę się w tej ocenie? Satyra wszystko przerysowuje – rzecz jasna – ale opiera się na życiowej osnowie.
Ze wstępu do satyry Kaczkoduk przejmuje ster!
Tekst Kaczkoduk przejmuje ster! stanowi satyrę i wszelka zbieżność zawarta w tekście jest z natury przypadkowa.
Polecam
Część pierwszą wstępu dostępną tutaj>>>
Trzecią część wstępu dostępną tutaj >>>
6800 kurtyzan płaci podatki w Watykanie
Pochówek tradycyjny ewoluował 2 mln lat