Motywacja do rzucenia klątwy w 3 powodach
Motywacja do rzucenia klątwy jest prosta. Stanowi ją zwykła i ludzka zemsta i chęć zniszczenia śmiertelnego wroga. Drugą motywacją może być przejęcie kontroli, np. w celu uwiedzenia. Trzecia motywacja, wynika ze zwykłej chemii. Ktoś nam nie pasuje, to go eliminujemy albo źle mu życzymy. Np. może to być sąsiad z bloku obok, którego mijamy codziennie, z którym nie rozmawiamy, ale który jest wg. nas kimś niegodnym i wręcz zasługującym na karę. Tak to już jest z naszą motywacją.
Czym jest klątwa i jaka motywacja nami kieruje?
Klątwa, to popularna metoda walki mentalnej, która inspiruje i zachwyca oraz czyni danego człowieka mocnym. Funkcjonuje od wieków i towarzyszy ludziom różnych religii i szerokości geograficznych. Klątwa jest atrakcyjną formą dla rzucającego, gdyż podnosi jego ego sprawcze i sprawia, że w przypadku powodzenia nie ponosi od żadnych konsekwencji prawnych. Jako ludzie, lubimy mieć świadomość, że coś od nas zależy. To nadaje klątwie atrakcyjności.
Kilka słów o klątwie z Wikipedii
Wróżbici, karciarze i media
Szachraje akceptowani przez wiernych katolickich. Na marginesie, to dowód na zjawiskowość szatanizmu katolickiego. Wierzący katolik, praktykuje przeżycia religijne w kościele i udaje się do wróżki po poradę – częste zjawisko akceptowalne społecznie.
To przyciąga rzesze słabych i ślepych, którzy chcą coś zmienić, ale program, który im zaaplikowano, nie daje się prosto wyłączyć.
Modlitwa jako rodzaj klątwy
Jeżeli ktoś potrafi wykorzystać energie ziemskie, to nie tak, jak o tym mówią ludzie. W chrześcijaństwie, klątwy zostały zakazane, ale i tak ludzie w modlitwach proszą o różne rzeczy, niekoniecznie o te dobre dla innych. Jeżeli prosi się o „śmierć sąsiada”, to nie ukrywajmy, że jest to klątwa rzucana pomiędzy „zdrowaśkami”. Każde złorzeczenie, życzenie, agresja skierowana do kogoś stanowi element klątwy i kroczy w tej samej parze z przekleństwem.
Wszyscy rzucamy klątwy
Nie dzieląc się tym z nikim, odżegnując się od haniebnego czynu, powtarzamy stale te same reguły: „ja ciebie nienawidzę”, „chciałbym, aby się tobie źle wiodło”. Ma to bardzo ścisły związek z życiem w stadzie oraz walką o przetrwanie i dominację. Kiedy zawodzą tradycyjne mechanizmy i możliwości osiągnięcia sukcesu społecznego, zaczynamy sięgać po klątwy.
Wierzymy, że eliminacja wroga zapewni nam sukces. Zasłaniamy się wyższą moralnością, którą rzekomo posiadamy, gdy rzecz idzie o nasz własny interes. Uznajemy, że mamy rzekome prawo do odwetu, gdy ktoś uczynił nam wyraźną krzywdę. Fałsz, to nie wyższa moralność, ale podły wizerunek samego siebie.
W polskiej literaturze znane są też interwencje sił wyższych, kiedy zawodzą naturalne sposoby osądzania złoczyńców. Przykładem najprostszym będzie dzieło Juliusza Słowackiego „Balladyna”.