Ciało, dusza i forma dla anioła i człowieka

Ciało, dusza i forma dla anioła i człowieka

Ciało, dusza i forma dla anioła i człowieka to krótki fragment rozważań Uziela na Sądzie Ostatecznym, który nazywa to “sanitarnym mrowieniem”. To fragment z książki Pierwsza wojna w niebie: Dziedzictwo, opowieści o człowieku i aniołach, w której ciało i dusza jawią się inaczej niż powszechnie nauczano. 



Teksty powiązane z tematyką książek z serii Przemilczeć Armagedon 

Dzieje ludu hinza 3 Arakad prawodawcy
Bliskością pisarza jest jego dzieło
Szeol – starotestamentowe królestwo zmarłych
Czy Bóg naprawdę istnieje?
Ziemia wyczerpała się
Nie wierzcie religiom, nie ufajcie ludziom
Niezwykły szatan, niczym bumerang
Doktryna zła zapoczątkowuje
Bestia i krew. Padlinożercy z Ziemi
Cielesny gwałt na człowieku
Jedna ludzkość, jedno prawo
Pierwsza wojna w niebie recenzja autorska
Biblia Szatana mądra księga
Raj na Ziemi. Czy to możliwe?
Konsekwencja: Nie dusze, a tchnienia.
Przeobrazić się w anioła, to nie 1 i 2 i 3
Uziel przynosi światło
Beliar powitany, z hołdem Pana Eremu
Znamię Bestii – abstrakcja słowna
Mark to Antychryst, Szatan, Bestia…
Oto człowiek, stał się taki jak my Hinza 1
50 000 lat p.n.e. na Górze Syjon
Na Syjon przybyli ludzie z 5 krańców Ziemi


Ciało, dusza i forma dla anioła i człowieka

Aczkolwiek, może to zainteresuje któregoś z was…
– Z tego, co wiem, o moim rodzaju, to w śmierci doświadczamy uciąż­liwego cierpienia, które rozrywa nam ciało na małe strzępki. „Ciało” – drugie dziwne słowo używane na Ziemi. Struktura mate­rialna każdej powłoki jest ciałem, ale w ogólnej systematyce, ciężko mi porównać skórę człowieka i Urgala[1]. Ciało lepiej zdefiniuje inne określenie – to więzienie, ograniczające wasz potencjał. Forma pośrednia, pomiędzy waszym i naszym bytem – zupełnie nieprzyswajalna i nawet nie wyjściowa – przez co kurczy się i zwęża, przysłaniając oczy.
– Wy rozumiecie „oczy”? – Odpowiem i wyjaśnię. Mamy po dwa, tak na pierwszy rzut oka. Właściwie widzieć, to czuć. Człowiek i kel el, nie jest tak odległy jak moglibyście się tego spodziewać. I tego oka wam zabrakło. Zostało wam odebrane i dziś, dopóki człowiek nie zmieni się – zawsze będzie ślepy. Widzieć czas, to nie to samo, co mieć oczy. Przestrzeń jest rozciągła i panowanie nad nią, nigdy nie będzie wam dane. Poczujecie okiem i nie dokonacie stworzenia, ale wasze istnienie zyska, stając się bliższe nam.

Ciało, dusza i forma dla anioła i człowieka
Ciało, dusza i forma dla anioła i człowieka stanowią nierozerwalną z nimi część. Przemierzając stare księgi i religijne teksty, możemy napotkać na wiele pułapek oddalających nas od prawdy. Wpojone wiekami nauczanie, zbiera swoje żniwo wśród ludzi, błędnie podchodzących do kwestii pochodzenia, dziejów i roli, która mieli do odegrania aniołowie w historii tego wszechświata.

Umieranie anioła od podszewki – najprostsze ujęcie

Potężna dusza kel el, nie mogąc się ukrywać, trawi małe fragmenty, zamieniając je w pył. Kruszy się, zdzierając potem o materię, łącząc na różnych poziomach z tym, co żywe… a w najgorszym wypadku, tchnie nami w nicość lub w paszczęki duchów, regulujących rzeczywistość, która nas otacza. Ktoś chyba doszedł do wniosku – może uczynił to całkiem nie­dawno…? Śladów po szkieletach nie należy ma­skować.
Duchy wcią­gają je w otchłań planety. Gdyby coś mogło zachować się przypadkiem, nie uległoby zniszczeniu. Jednakże, gdybyśmy zdążyli umrzeć, to nie przybierzemy ciała, gdyż nasz duch rozerwałby je na strzępy – o czym wspomniałem – nie pasujemy do siebie. Zbyt was ograniczono – z każdą Ziemią, coraz gorzej.

Wejście w człowieka, powszechnie nazywane na planecie “opętaniem”

Aby wejść w człowieka, musimy odbyć wędrówkę, zginąć na Ziemi, przechodząc przez wnętrze otchłani. Wielkie oko, które mijamy to ciemność, ból i niepamięć. Wyjście zależne jest od tysięcy kombinacji, ale rzecz w tym, że nie będziemy mieli wpływu na to, kiedy to nastąpi.
W ludzkim ciele nie jesteśmy wciąż sobą, a niekiedy zapominamy. Z wiekiem, tracimy energię, na skutek braku dostępu do życiodajnej substancji lub odbieramy ją sobie, czyniąc wam cuda. Pozostaje pamięć, zawieszona gdzieś, pomiędzy światem ziemskim, naszym i otchłanią.


Przypisy do tekstu

[1] Człowiek – w odniesieniu do zbiorowości. Urgal – w odniesieniu do konkretnego ludu. By zrozumieć sytuację Urgalii należałoby założyć, zupełnie teoretycznie, że na Ziemi istnieje jedna zbiorowość ludzi, posługująca się tym samym językiem, mająca wspólną reprezenta­cję, armię itd., realizująca ściśle potrzeby tej niepodzielonej różnicami grupy. We wszechrze­czy Ziemia stanowi wyjątek różnorodności i form występujących w obrębie tego samego gatunku.


Forbidden Seek po angielsku
Cooking page


 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.