Biblioteki w okresie PRL-u stanowiły bardzo ważne instytucje, przyczyniające się do zwiększenia świadomości społecznej oraz budowania społeczeństwa obywatelskiego.

Biblioteki w okresie PRL-u

Biblioteki w okresie PRL-u stanowiły bardzo ważne instytucje, przyczyniające się do zwiększenia świadomości społecznej oraz budowania społeczeństwa obywatelskiego. W PRL-u, również budowano społeczeństwo obywatelskie, ale socjalistyczne.


Wykształcone społeczeństwo dawniej i dziś

Wykształcone społeczeństwo, to podstawa. Biblioteki i kluby książki funkcjonowały dosłownie wszędzie, włączając i angażując do aktywności całe rzesze ludzi. Zachęcały do czytania, gromadzenia cennych materiałów, utrwalały pamięć, ale też i zachęcały do aktywności. Dzięki temu współcześni historycy mają dostęp do rozlicznych dokumentów. Za PRL-u wychodzono z założenia, że nawet robotnik potrzebuje sięgać po książkę i umiejętność pisania nie stanowi niczego nadzwyczajnego. W Polsce Kaczyńskiego, czytanie jest zarezerwowane dla elity, której przedstawiciele bronią mgr, aby obsługiwać kasę fiskalną w Castoramie.

Co czytano za PRL-u

Czytano Sienkiewicza, Gombrowicza, Mickiewicza, Słowackiego, Norwida, itd., itp. Nikt nie cenzurował wydawnictw naszych wieszczów. Byli powszechni i szeroko dostępni.
Na terenie województwa olsztyńskiego, funkcjonowało Wydawnictwo Pojezierze, drukujące wiele książek w dużych nakładach, promujące rodzimych twórców.
Współcześnie, aby wydać książkę wystarczy zapłacić. Stąd, tylu wykwitło pisarzy na naszym rynku. Kwestie stylu czy błędów są korygowane za pieniądze. Każdy może być Mickiewiczem, jeśli tylko zechce i zdoła zapłacić dla polonistów za poprawki. Czy takie podejście do sztuki, zapewnia jej właściwy rozwój? Nie mamy cenzury, ale promując pewne określone formy, nie potrzebujemy już cenzury.

Wspomnienia z PRL-u w Skarżysku-Kamiennej

W kulturze chodzi o rozwój i przekaz

System socjalistyczny zapewniał rozwój i dawał przekaz. Kwestia druga, to podejście osób uznających się za „lepszych”, którzy traktują sztukę jako obszar zastrzeżony dla tzw. elit.
Przykład: Jarosław i Lech Kaczyński mogli uczestniczyć w kulturze, biorąc udział w filmowej produkcji. Wniosek: każdy mógł stać się uczestnikiem kulturalnego życia, nawet ktoś taki jak Jarosław Kaczyński.

Biblioteki w okresie PRL-u stanowiły bardzo ważne instytucje
Biblioteki w okresie PRL-u stanowiły ważne miejsce w życiu kulturalnym społeczności.

Z czym walczono w PRL-u?

Walczono z przywilejami dawnych posiadaczy kresowych, którzy uważali, że dostęp do kultury należny jest określonym grupom społecznym. Gdyby feudałowie nadal stanowili o władzy, Polacy byliby co najmniej fornalami, nigdy nie mogliby awansować i obsługiwać traktora URSUS. Traktory zaorano w Polsce po 1989 roku i zrobiła nam to ukochana Solidarność walcząca.
Przykład opisany w Lalce Bolesława Prusa, wskazuje, jak funkcjonowała arystokracja i jakie miała cele. Globus i ból dupy, paryskie uciechy i kliniczne dramaty.

Cenzura PRL-u

Zwolennicy innej myśli, wskażą na obowiązującą wówczas cenzurę. Oczywiście, była takowa i należy jej działanie uznać za czynnik negatywny. Jednakże, gdy obserwuje się współczesne poczynania medialne niektórych polityków oraz analizuje bezpośrednie skutki tegoż, to czyż nie powstaje nieodparte poczucie tego, że ówczesna cenzura nie była rzeczą potrzebną? Stanowi to jedynie dywagację niskich lotów, ale takie pytanie możemy i powinniśmy sobie postawić.
Cenzura działała wobec pewnej złej cechy „jaśnie oświeconych” i pozwalała na budowanie, a nie dzielenie. I na tym polega jej idea, aby materiały dzielące społeczeństwo pod względem religijnym czy kwestie pochodzenia oraz antysemityzm, nie znajdowały ujścia w głównym nurcie społecznej informacji. Ludzie, a zwłaszcza dziennikarze powinni być uczciwi. Cenzura taka przydałaby się obecnie dla TVP i TVP Info.

Konkluzja do tematu biblioteki za PRL-u

Biblioteki, spełniały swoją rolę w Polsce za okresu PRL-u. Po 1989 roku, większość z nich zlikwidowano jako nieopłacalnych i niedochodowych, a ludzi pozostawiono samym sobie. Zamieszkiwali w blokowiskach, wokół których ziemię i drogi przejmował prywatny kapitał, skupujący za groszę to, co należało do tych ludzi. Polski kapitalizm katolicki w akcji przerażał i zatrważał, ale miał on miejsce. W okresie od 1989 roku do chwili obecnej, Polska przodowała we wznoszeniu kościołów. Oczywiście jest to sprawa prywatna wiernych i pozostanie nią, jeżeli owi wierni, nie będą narzucali własnej religii normalnym obywatelom poprzez swoich polityków.


Polecam

60-lecie Rewolucji Październikowej

Czy Polacy są nieuprzejmi i agresywni?

Bestseller wydawniczy z 2003 roku

Mickiewicz i Puszkin – trudne relacje


 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.